Czy lepiej wybrać probiotyk czy postbiotyk? – odpowiedź na wasze pytania cz. 2
Na polskim rynku od kilku miesięcy można kupić pasteryzowaną bakterię A. muciniphila, postbiotyk, który poprawia parametry metaboliczne. Wielu z Was zastanawia się, czy skończyła się era „zwykłych” probiotyków.
Postbiotyk a probiotyk – najważniejsza różnica
Żeby lepiej odpowiedź na pytanie: „Skoro mamy nowy superprobiotyk (chodziło o postbiotyk z bakterią A. muciniphila), czy warto stosować jeszcze zwykłe probiotyki?”, musimy przypomnieć pierwszą i najważniejszą różnicę między probiotykiem a postbiotykiem. Probiotyk powinien zasiedlać jelita i stanowić konkurencję gatunkową dla bakterii patogennych. Probiotyki są stosowane w celu odbudowania prawidłowego mikrobiomu jelitowego. Postbiotyk, jakim jest pasteryzowana A. muciniphila nie ma możliwości zasiedlenia jelit, chociaż jej działanie może być również związane z odbudową mikrobiomu, ponieważ zwiększa ona pulę bakterii komensalnych.
Kiedy probiotyk?
Jednym z najważniejszych wskazań probiotykoterapii jest przyjmowanie antybiotyku i tutaj w zaleceniach nic się nie zmieniło. Po antybiotykoterapii przyjmujemy probiotyk przynajmniej 12 tygodni. Zasiedlenie miekrobiomu ma tutaj znaczące działanie, dlatego musimy przyjmować preparaty z żywymi mikroorganizmami.
Kiedy postbiotyk?
Kiedy suplementacja jest bardziej nacelowana na zaburzenia metaboliczne. A. muciniphila poprawia parametry metaboliczne i może pomóc w redukcji masy ciała, w porównaniu z dostępnymi probiotykami to działanie jest znacznie mocniejsze. Badania pokazały, że już samo białko postbiotyku może wywierać silne efekty fizjologiczne, dlatego w tym przypadku możemy sięgnąć po formę pasteryzowaną.