Wywiad z dr hab. Karoliną Skonieczną-Żydecką

Jak działają psychobiotyki? O tym dzisiaj w wywiadzie z dr hab. n. med. Karoliną Skonieczną-Żydecką, prodziekanem Wydziału Nauk o Zdrowiu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, która od lat zajmuje się badaniem wpływu mikrobiomu na oś mózgowo-jelitową i psychobiotykami.

Czy zwykły probiotyk może działać jak psychobiotyk?

Zacznijmy od tego, że każdy psychobiotyk jest również probiotykiem. Probiotyk niemający cech psychobiotycznych może usprawnić działanie osi mózgowo-jelitowej i wpłynąć korzystnie na nasze emocje. Wspólne działanie wszystkich probiotyków obejmuje uszczelnienie bariery jelitowej i zmniejszenie przedostawania się substancji/mikroorgranizmów, które również mogą zaburzać pracę układu nerwowego.

Stosowanie psychobiotyku przynosi jednak znacznie więcej korzyści związanych z pozytywną regulacją osi mózgowo-jeliotwej. Do takich działań można zaliczyć m.in. produkcję neuromediatorów czy ograniczenie aktywacji osi podwzgórze-przysadka-nadnercza, której finałem jest zwiększona produkcja kortyzolu.

Jaką rolę mogą pełnić psychobiotyki w we wspomaganiu leczenia zaburzeń psychicznych?

W przypadku zaburzeń psychicznych obligatoryjne jest skonsultowanie się z lekarzem prowadzącym, który decyduje o ścieżce leczenia pacjenta. Psychobiotyki stosuje się wspomagająco w leczeniu zaburzeń psychicznych, m.in. poprzez ograniczenie translokacji bakteryjnej i metabolitów mikrobiomu do centralnego układu nerwowego, które – docierając do tych struktur – mogą powodować problemy emocjonalne.

Pozytywnie działanie psychobiotyków obejmuje zwiększenie stężenia neuroprzekaźników, produkcję czynników neurotropowych czy zmniejszenie stężenia kortyzolu. Bardzo ważnym elementem stosowania probiotykoterapii w przypadku schorzeń psychicznych jest również minimalizacja niekorzystnego wpływu leków stosowanych w psychiatrii na mikrobiom. Na podstawie badań in vitro wiemy, że leki psychotyczne i przeciwdepresyjne mają potencjał przeciwdrobnoustrojowy. Zaburzają równowagę w przewodzie pokarmowym na poziomie mikrobioty jelitowej, co może objawiać się zaburzeniami metabolicznymi. Podając probiotyk podczas leczenia psychiatrycznego, możemy dodatkowo, oprócz usprawnienia działania osi mózgowo-jelitowej, zmniejszyć negatywne skutki działania leków na nasz organizm.

Dla kogo rekomendujesz branie psychobiotyków?

W dzisiejszych czasach każdy żyje pod wpływem stresu dnia, którego nie jesteśmy w stanie uniknąć. W przypadku działania czynników stresowych uruchamiana jest oś podwgórze-przysadka-nadnercza, która jest ewolucyjnie stworzona aby stawiać nasz organizm w stan gotowości. Wielość stresorów, jakim podlegamy na co dzień sprawia, że oś podwzgórze-przysadka-nadnercza jest permanentnie aktywowana, co powoduje ciągłą produkcje kortyzolu i odczucie przewlekłego stresu. Widzimy to zwłaszcza teraz, w obliczu pandemii i konfliktu zbrojnego tuż za granicą naszego kraju. Jeśli stres dnia codziennego jest dla nas trudny do zniesienia, warto rozważyć przyjmowanie psychobiotyku.

Po jakim czasie możemy spodziewać się pierwszych pozytywnych efektów?

Musimy pamiętać, że idea probiotykoterapii polega na dostarczeniu komensalnych drobnoustrojów probiotycznych do naszego przewodu pokarmowego, tak aby nasza własna mikrobiota, w czasie nadwyżki tych „dobrych” bakterii dostarczanych z zewnątrz, mogła się zregenerować. Probiotykoterapia ukierunkowana na działanie osi mózgowo-jelitowej powinna trwać min. 4 tygodnie. Jest to czas, który został w literaturze opisany jako niezbędny do odbudowy naszej własnej mikrobioty.

Przeczytaj więcej:

Przeczytaj także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *